Wczoraj53
Wizyt w tygodniu305
Wizyt w miesiącu815
Łącznie wizyt135882
Lipińskie Chopiony - Śląskie stroje ludowe
Jesteśmy nigdzie nie zrzeszoną grupą hołdującą wszystkiemu co śląskie i Śląsk tworzące. Posiadamy spory zbiór oryginalnych śląskich strojów ludowych z rejonu bytomskiego. Zakładamy je podczas wielkich uroczystości kościelnych i państwowych - chyląc w ten sposób nisko nasze czoła przed przodkami dla których słowa Kościół i Ojczyzna wyryły się złotymi zgłoskami na żywych tablicach ich serc. Spotkać nas można podczas uroczystości Bożego Ciała, odpustu parafialnego w Lipinach, pielgrzymek do Piekar i na Górę św. Anny oraz Śląskich Godów. Przedział wiekowy od lat 3 - 103.
Tak to się zaczęło
W parafii pw. św. Augustyna w Lipinach szykowaliśmy się do obchodów 125- tej jubileuszowej pąci na Górę św. Anny. Prześcigano się w pomysłach jakby tu uczcić owo jubileuszowe pielgrzymowanie. Grzegorzowi Stachakowi wymknęło się słówko: " jakby to ładnie było pokazać się w tych uroczystych dniach w czymś swojskim, plemiennym, rdzennie śląskim i lipińskim zarazem. Pokazać co lud górnośląski obok gwary, zwyczaju i tradycji (a co chlubą tegoż ludu być powinno) zachował - strój". Od zrodzonego pomysłu zakładania stroju chopskiego na szczególne uroczystości do jego realizacji wiodła żmudna ale radosna droga. Rozpoczęto batalię rozpytywania po domach, przeczesywano szranki, szrancki i schpigeltische. Bogata i wiarygodna okazała się znajomość tematu szczególnie wśród tych, których starki jeszcze do niedawna nosiły się po chopsku. Wskazywano domy, które zamieszkiwały chopionki. Dzielono się wspomnieniami dotyczącymi szmuglowania " z niemieckiego Bytomia za stary Polski" całych beli chińskich jedwabi, z których szyto świąteczne fortuchy, niedzielne jakle i kecki. Tą drogą udało nam się skompletować kilka strojów, w których paradowaliśmy podczas jubileuszowej pielgrzymki na Górze św. Anny.
Stroje
Jak już wspomnieliśmy posiadamy kilkadziesiąt oryginalnych strojów rozbarskich pochodzących głównie z lat 30 - tych XX wieku oraz wierne ich repliki odtworzone w dobie obecnej. Wśród nich znajdują się przyodziewki typowo paradne jak i codzienne. Niektórzy kojarzą śląski strój ludowy ze strojem druhny zapominając o eleganckich jedwabnych jaklach, tureckich chustach - szpiglach, merynkach, purpurkach, czepcach itd. Bytomski strój ludowy nie jest skostniałą formą gdyż można go podzielić w zależności od stanu, pory roku, przeznaczenia itd. Są trzy podstawowe zestawienia stroju kobiecego: do jakli, do wierzchnia i do merynki. Aby dobrze wyeksponować piękno i dostojność śląskiego stroju trzeba się koniecznie poddać utrwalonym przez tradycję kanonom, gdyż "ślonzko baba" musiała być żyńzno tzn. musiała nabrać kopiastych kształtów. Służy temu nie co innego tylko watówka. Jest to gruba pikowana spódnica na lajbiku. Na nią dopiero zakłada się kolejne kecki i bioło szkrobiono spodnica. Watówka jest nieco kłopotliwa ale i bardzo pomocna bo nie trzeba się mocno ściągać w pasie i cały ciężar kolejnej warstwy spoczywa na watówce. Unteroki czyli spodnie kecki noszą nazwę zgodnie z tkaniną z jakiej zostały uszyte np. kartonka - z kretonu; szewiotka - z szewiotu; wilorka - z flaneli. Do uroczystego stroju jako pierwszą pod wierchnią kecką zakłada się białą wykrochmaloną halkę wykończoną koronkami. Przyszedł czas na założenie wierchni kecki, jej kolor jest podyktowany okresem liturgicznym bądź świętem, w które będzie noszona. A oto niektóre nazwy gwarowe wierchnich kecek: jedwobno, zamtowo, czorno, lilowo, zielono, fabrowo, biskupio, kanonikowo, czekuladowo. Kabotek (białą bluzkę z koronkami) zakłada się albo na lajbik kecki albo pod lajbik wierchni kecki w zależności od tego czy będzie się ubierać wierzcheń czy merynkę (haftowaną chustę z frędzlami). Na wierzchniu ale pod jaklą i merynką wiąże się fortuch. Za szczególnie dekoracyjne i wystawne uważane są fortuchy wykonane z chińskiego jedwabiu, ręcznie malowane oraz wzorzyste z jedwabistych tkanin. Sztikerajowy fortuch z białego maszynowo haftowanego płótna doskonale współgra z merynką albo czarnym wierzchniem. Używa się ich także w stroju małych dziewczynek do płóciennej kecuszki i wierzchnia. Spotkać można jeszcze fortuchy haftowane na woalu lub czarnym atłasie ale to niestety dziś rzadkość. Zopaski do codziennego stroju są płócienne w biało - niebieskie prążki (tzw. pisiate), nierzadko dołem wyszywane w białe kwietne motywy tworzące kante z bołgami. Jakle wykonane z czarnego jedwabistego materiału nosi się do świątecznego kompletu, są jeszcze jakle plisiowe (zamtowe, aksamitne), haftowane na białym adamaszku (damaście), codzienne kretonowe i flanelowe na chłodniejsze dni. Małe dziewczynki i dziewczęta na szczególne okazje zakładają wianki z mirtu (na trzy sposoby) albo wianek ze sztucznych kwiatków, owoców i świecidełek zwony galandą. Mężatki do uroczystego stroju wiażą na głowie chustkę purpurkę (żurok) lub zakładają okazały i szczególnie dekoracyjny czepiec - buda. Podkreślić należy, że nie bez znaczenia jest uczesanie, obuwie i makijaż. Dodatkami uzupełniającymi są wstążki (szlajfy, sznorki), korale, pociorki, biżuteria oraz chusty. Mężczyźni zawsze byli minimalistami a co za tym idzie posiadali jeden ancug który służył im na wszystkie uroczystości. Fascynacja śląskim folklorem i śląskim strojem stała się dla nas pasją która daje nam wiele satysfakcji i zadowolenia.